Bohaterowie



Liam James Payne,
01.12.1989
24 lata.
Ukończył studia w kierunku marketingu i zarządzania. Od śmierci matki nie ma najlepszych relacji z ojcem. Zarzuca mu, że nigdy nie kochał matki i był z nią tylko i wyłącznie dla jej pieniędzy. Ma brata Ryana, który jest niepełnosprawny. Pracuje w Payne-Enterprises.


Lena Gabriella Williams,
29.10.1991

22 lata.
Studentka prawa. Z pozoru szczęśliwa, jednak jej życie to piekło i pasmo ciągłych niepowodzeń. Nie może znieść tego, że ojciec ciągle ingeruje w jej życie i próbuje podejmować za nią decyzje. Nie potrafi się mu sprzeciwić ponieważ wie, że to może się źle skończyć. Ma 6-letnią siostrę Danielle.


Monica Anne Stone,
25.11.1991
22 lata.
Najlepsza przyjaciółka Leny od przedszkola. Zwariowana studentka aktorstwa, która marzy aby pewnego dnia zabłysnąć na wielkim ekranie i zdobyć Oscara. Jako dziecko została porzucona przez ojca, a później jej matka popadła w depresję i alkoholizm przez co Monica musiała zajmować się młodszymi siostrami.


Harry Edward Styles,
21.10.1990
23 lata.
Najlepszy przyjaciel Liama. Nie stroni od kobiet czy alkoholu. Prowadzi imprezowy tryb życia. Pracuje w klubie nocnym, który kupił jego ojciec jako manager.


Ryan Daniel Payne,
10.01.1989
24 lata.
Starszy brat Liama, syn Paula. Od wypadku, który miał miejsce 7 lat temu jeździ na wózku inwalidzkim. Zamknięty w sobie, nieufny w stosunku do obcych ludzi. Chciałby znów chodzić i spełnić swoje marzenie o zostaniu zawodowym piłkarzem.


Paul Payne,
17.04.1968
45-letni właściciel dobrze prosperującej firmy marketingowej w Londynie, którą przejął po śmierci swojej żony Eleny 7 lat temu. 


Ian i Vivianne Williams,
30.09.1969/05.03.1969
44 lata.
Rodzice Leny i Danielle. Właściciele małego przedsiębiorstwa.


Elena Murray-Payne,
02.02.1969-31.07.2006
Żona Paula, matka Liama i Ryana. Zginęła w wypadku samochodowym. Była właścicielką Murray Enterprises - obecnie firma widnieje pod nazwą Payne-Enterprises. (Będzie pojawiać się tylko we wspomnieniach).


One Direction w tym opowiadaniu nie istnieje.


1 komentarz: